,,Niebezpieczna
gra’’ to bardzo udany debiut Emilii Wituszyńskiej. To gorące połączenie romansu
oraz kryminalnych zagadek rozgrywających się na naszej ojczystej ziemi. Historia,
jaką tworzy autorka jest nieprzewidywalna i pełna skrajnych emocji. Trzyma w
napięciu ,,kryminalnym’’, ale także seksualnym. Wysmakowana pozycja łącząca w
sobie same najciekawsze kąski pochodzące ze wspomnianych wyżej dwóch gatunków.
Bardzo mocne i wyraziste postacie dodają jeszcze większej pikanterii i tak już
ostrej fabule. Kombinacja wybuchowego charakteru policjantki z nieposkromionym
i cholernie przystojnym aktorem, to coś, czego dawno nie dostałam od innych
twórców. Tym razem postać kobieca przyjmuje cechy, których spodziewalibyśmy się
u przeciwnej płci. Każda strona zaskakuje czytelnika, wydaje się, że rozwój
zdarzeń nigdy nie zwolni. W momencie, kiedy jesteśmy już pewni swoich
podejrzeń, które kształtujemy od pierwszych stron autorka ponownie wplata
wątek, którego nie byliśmy w stanie przewidzieć. Poruszane w książce są skrajne tematy takie
jak zdrada, śmierć, depresja, alkoholizm, ale również walka o drugiego
człowieka i wyzwanie, jakim jest pogodzenie się z prawdą. W wyniku jednej
sprawy światło dzienne ujrzy tak wiele skrywanych tajemnic pozostających w
sprzeczności z prawem kodeksowym, ale również moralnym. Każdy zgon zwiastuje
serię niefortunnych zdarzeń, ale ta książka ledwo mieści w sobie szereg
niewyobrażalnych sytuacji jakby wprost z filmowych thrillerów. Jednym słowem,
nie ma nudy i to się ceni. Bardzo się cieszę, że wydawnictwa stawiają w końcu
na nowych twórców i do tego z Polski. Czekam na kolejne książki autorki, bo jej
lekkość pióra mnie urzekła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz