,,Sherlock’’
to ciepła i ujmująca historia dwóch strażaków, spośród których jeden jest
czworonogiem. Pełna jest ciekawych, pogodnych a także zatrważających anegdot
wprost z życia owych bohaterów. Książki, w których znaczącą rolę odgrywają psy
są zgoła inne, niż przeciętna literatura. Przy takich tworach chce się
uśmiechać a wyobraźnia działa ze zdwojoną siłą, kiedy przed oczami staje nam
niesforny szczeniak. Książka autorstwa Paula Osborna, opiekuna tytułowego
Sherloca, jest kompendium wiedzy na temat psich strażaków, o których jak dotąd
słyszało się nie wiele. Obrazuje ona również pracę całej formacji, jaką jest
Straż Pożarna a dokładnie London Fire Brigade. Omówione w mniej zostały zarówno
balaski jak i cienie służby, o których (tych drugich) strażacy mówią
niechętnie. Ta historia jest pełna
mądrości życiowych, sposobów na radzenie sobie z problemami i budowaniem w
wiary w siebie. Kto nie lubi strażaków?
A kto nie lubi psów? Ten duet to istna bomba pozytywów, a Sherlock, jako
czystej krwi psi łobuziak odgrywa w nim główną rolę. Jednak niech Was nie zmyli
jego radosne usposobienie. Sherlock to prawdziwy bohater, tak samo jak jego
partner ze służby Paul. Książka oprócz typowo ,,pracowych’’ tematów porusza
również problemy związane z adaptacją takie czworonożnego stworka do życia w
rodzinie swojego nowego właściciela. Znajdziecie w niej również wiele
informacji na temat procesu rekrutacji psich strażaków, który jest równie
mozolny i ciężki jak ,,ten ludzki’’. Cóż tu więcej pisać, sięgnijcie sami po
książkę, polecam ją zwłaszcza właścicielom mokrych i włochatych nosków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz