Czasem
świat, w którym żyjesz jest zwykłą iluzją utkaną z kawałków zmanipulowanej
egzystencji. Bezwzględna pewność, co do relacji łączących Cię z pewnymi osobami
pryska jak bańka mydlana. A każdy kolejny krok poprzez meandry fałszywego życia
uświadamia ci, jak naiwny i kruchy jesteś. I kiedy w końcu uświadamiasz sobie,
że jesteś wyłącznie fragmentem eksperymentu najbliższej osoby zdajesz sobie
sprawę, że nie ma dowodów ani na prawdziwość ani na fałszywość twojego życia.
Zostaje wyłącznie ,,ukąszenie Gödla”- nie można znaleźć aksjomatu dla
wszystkich prawd. W przypadku książki ,,Biały królik. Czerwony Wilk’’ wszystko,
co napisze będzie nieadekwatne do jej treści. Mam ogromny mętlik w głowie po
jej przeczytaniu. Jedyne, czego jestem pewna to pytanie, na które zapewne nie
uzyskam odpowiedzi a więc ,, Jak można stworzyć tak nierealną historię?’’.
Szczerze, jestem pod ogromnym wrażeniem nieprzewidywalności tego
thrillera. Jego zakończenie kosi moje
wcześniejsze założenia na temat przedstawionej historii. Podczas czytania owej
książki zastanawiałam się nie raz, o co w niej chodzi, bardzo często wracałam
do wcześniejszych stron by rozgryźć zagadkę, jaka ukryła się pomiędzy wersami
twórczości Toma Pollocka. Powiem wam, że do tej pory nie mogę się w tym
wszystkim połapać. Historia jest jedną wielką niewiadomą, z każdą kolejną
stroną moja niepewność, co do bohaterów pogłębia się. Jestem pod autentycznym
wrażeniem pomysłowości autora, jego przebiegłości przelanej na papier. To
thriller, którego nie da się zapomnieć. Jego analizowanie trwa jeszcze długo po
zakończeniu książki. Ostatnie zdania przyprawiają o białą gorączkę, gdyż autor
zostawia nas bez tak ważnej odpowiedzi.
Akcja książki rozgrywa się w dwóch wersjach czasowych, oznacza to, że
dzięki retrospekcjom dowiadujemy się, co działo się kiedyś. To właśnie one
pozwalają po części poskładać tą oszałamiająca układankę, jaką jest ,,Biały
królik. Czerwony Wilk’’. Do ostatniej strony niczego nie możemy być pewni, na
każdym kroku jesteśmy zaskakiwani tak samo jak główni bohaterowie. Warto wspomnieć o tym, ze jest to również
bardzo inteligenta książka, zmuszająca czytelnika do myślenia. Z ogromną chęcią
sięgałam po rady wujka Google tylko po ty, by zbliżyć się, choć o ułamek do rozwiązania.
Zapierająca dech w piersi, pozwalająca
się przeczytać się na jednym wdechu młodzieżówka pełna skrajnych emocji,
nierealnych wydarzeń i przede wszystkim napięcia towarzyszącego aż do samego
końca. Tom Pollock sprawia, że paranoje
Petera, jednego z bohaterów, przechodzą z całą swoją mocą na czytelnika. Jego
rozumowanie zostaje zakodowane w naszym umyśle i póki nie skończymy tej
fascynującej historii nie powrócimy do stanu psychicznego sprzed owej lektury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz