wtorek, 28 sierpnia 2018

,,Minuta Ciszy''


,,Minuta Ciszy'' to historia rozgrywająca się w latach 70. XX wieku opowiedziana na mniej więcej stu stronach, na których zostało wyrażone apogeum emocjonalnego przeżywania. Książka jest w pewnym sensie pamiętnikiem jednego z uczniów Stelli Peterson, która umiera w sposób tragiczny. Tym uczniem jest osiemnastoletni Christian, który darzy nauczycielkę nieco inną sympatią niż taką, jaka powinna mieć miejsce między pracownicą a jej uczniem. ,,Minuta Ciszy '' jest historią o dorastaniu a także o towarzyszących mu problemach i rozterkach życiowych. Jest w pewien sposób hołdem złożonym pierwszej miłości przez młodego mężczyznę, miłości, która została brutalnie stłamszona przez życie. Ostatnie strony opisują zdarzenie, którego nie jestem w stanie sobie wyobrazić, pokazują jak ogromny ból przepełnia Christiana, ból, który sprawia, że chłopak ponownie staje się małym dzieciątkiem łapiącym się maminej spódnicy.  W powieści Siegfrieda Lenz’a najbardziej irytował mnie sposób narracji, gdzie główny bohater opowiada nam historię, po czym bez jakiegokolwiek wstępu zaczyna zwracać się bezpośrednio do Stelli. Gdy głębiej się na tym zastanawiam, jest to, oprócz często pojawiającego się języka niemieckiego, jedyny mankament też książki. ,,Minutę Ciszy'' wypada przeczytać przynajmniej dwa razy, z tego względu, że ostatnie strony rzucają nowe światło na historię, którą czytaliśmy dotychczas.  Na początku wydaje się ona błaha i pewnymi momentami nudna jednak warto trwać i przeczytać ją całą. Warta uwagi jest również ze względu na malownicze opisy pejzażu, w jakim rozgrywa się akcja książki, klify, wyspy, chłodny nadmorski wiatr i wzburzona woda morska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz